Obraz olejny, 50x80 cm, pejzaż

W tym pejzażu poranek rodzi się szeptem. Mgła unosi się nad wodą jak oddech starego lasu, a światło powoli przeciera oczy, muskając trawę srebrnym połyskiem. Dwie smukłe brzozy stoją na skraju łąki niczym cisi strażnicy – białe, delikatne, zatopione w miękkiej palecie jesiennych barw.

W powietrzu unosi się spokój, który ma smak wilgoci i zapomnianych historii. Porzucone kwiaty polne wciąż trzymają się życia, jakby pragnęły jeszcze przez chwilę ogrzać się w promieniach dnia. Woda bez pośpiechu odbija świat, rozmywając granice między realnością a snem.

To obraz ciszy, w której można usłyszeć własne myśli – i coś więcej: łagodny rytm natury, wieczny i nienachalny.