Rysunek Smoki renesansu, szkice tuszem i stalówką na podbarwionym papierze czerpanym,
format do oprawy 20 x 20 cm,

Praca nie oprawiona.

Kamil Strzelecki wprowadza nas w świat wyjęty wprost z marginaliów średniowiecznych manuskryptów, gdzie smoki były nie tyle potworami, co bohaterami opowieści, kompanami iluminatorów i strażnikami wyobraźni.

Na tej karcie – jakby przypadkiem wyrwanej z notesu renesansowego maga – roi się od smoków: dostojnych, zadziornych, opasłych, zwinnych, ziejących ogniem i ziejących humorem. Każdy z nich zdaje się mieć swoją własną osobowość – od grzecznego obserwatora po rozbrykanego wichrzyciela, który najwyraźniej nie zamierza słuchać komend.

Technika stalówki i tuszu na postarzanym papierze nadaje całości szlachetny, niemal archeologiczny charakter, jakbyśmy obcowali z autentycznym zbiorem bestiariusza sprzed wieków. A jednak – rysunek mruga do nas złośliwie. Smoki Strzeleckiego nie mają w sobie nic z patosu – to raczej wesoła kompania stworzeń, które lubią być oglądane, ale nie znoszą być zaszufladkowane.

Bo kto powiedział, że renesans musi być śmiertelnie poważny?